Solleim Express – koreański street food

Moda na kuchnię koreańską we Wrocławiu trwa w najlepsze🔥 Myślę, że zakochaliśmy się w tych klimatach dzięki Chingu – to oni pierwsi zaczęli sprzedawać bulgogi dosłownie w hurtowych ilościach a na eventach kolejka nie miała końca💪 Do solleim na Bielanach Wrocławskich trafiłem krótko po otwarciu – serwowali wtedy dania koreańskie, bez żadnych kompromisów w dodatku z niepowtarzalnym uliczny klimatem. Będąc na miejscu było widać, że cały czas przyjeżdżają zjeść tam ich rodacy. Świadczy to tym, że smaki są powtórzone jeden do jednego prosto z Seulu.

Kilka dni temu miałem ochotę na coś z kimchi 🌶️ i tak trafiłem na Solleim Express. Koszyk skompletowałem bardzo szybko, ponieważ zgodnie z koncepcją “express”, menu jest bardzo krótkie.

🐷 Bulgogi – 26 zł

Dostałem to czego oczekiwałem. Wieprzowina odpowiednio przyprawiona, smaczne kimchi i delikatny sos majonezowy. Miałem lekkie wątpliwości co do konsystencji sałaty lodowej, ale nie wpłynęło to na ogólny odbiór dania. Myślę, że nikt nie może czuć się zawiedziony.

🐔 Smażony kurczak Spicy (mały) 20 zł

Kilka dni temu ekipa z Solleim napisała dosyć długi i dosadny post na temat tego dlaczego ich KFC jest miękkie – wyszło na to, że taka po prostu jest koncepcja tego dania. Mi osobiście nie leży taka konsystencja panierki (jedząc pomyślałem, że bardzo się zaparzyła), ale rozumiem co autor miał na myśli. To, że musieli tak bardzo tłumaczyć się z tego świadczy o tym, że nie tylko ja oczekiwałem super crunchy panierki. Sos, w którym obtoczone były kurczaki smakował zgodnie z oczekiwaniami – słodki i lekko ostry.  

🍇 Bong Bong 7 zł

Zajebisty napój z kuleczkami winogrona, który miałem okazję pić już wcześniej – niestety tym razem dostałem inny smak 😤

Znam Solleim z ich dobrej strony, czyli z Foodtrucka na Bielanach – świetni ludzie tworzący mega klimat, turbo dobre dukbokki (uwielbiam), kimbap czy nudle na zimno. Z drugiej strony odczuwam niedosyt z ostatniego zamówienia. Bardzo doceniam zaangażowanie w pracę i ciekawy koncept z kuchnią koreańską, więc na pewno dalej będę śledził co robią i nie raz odwiedzę ich na Bielanach.