Trochę się do tego przymierzaliśmy, aż w końcu na totalnym spontanie wpadło na nasz stół zamówienie z Meatologia Wrocław! Miejscówka pojawiła się na mapie Wrocławia w korona czasach, więc duża część z czytających może jeszcze nie wiedzieć o jej istnieniu.
Z tego co udało nam się wyczytać to marka, która swój pierwszy punkt otworzyła w Warszawie.

Dla nas to zawsze ciekawe, kiedy warszawski koncept pojawia się we Wrocławiu. W Craftowej i Orzo byliśmy już w pierwszy dzień. Sam nie wiem jak to się stało, że Meatologia przetestowana została dopiero teraz. Mniejsza o to 😉
Z Sikorskiego we Wrocławiu przyjechało do nas:
🥪 PASTRAMI
– Pastrami,
– Hot mayo,
– Pikle,
– Dressing dijon,
– Kimchi,
– Ser
🥩 HACHE
– Wołowina siekana🔪,
– hot mayo,
– colesław,
– czerwona cebula,
– piklowany ogórek,
– ser mimolette,
– pullman bread
🍟 Frytki + pulled beef + ser mimolette + sos

RECENZJA SKRÓCONA: ZAJEBISTE, zamawiajcie jak najszybciej!
RECENZJA KLASYCZNA:
No co tu dużo mówić, zakochać się można od pierwszego gryza. Później jest już tylko lepiej, czuć każdy składnik i każdy z nich ma super wkład w smak. Siekana wołowina wszystkim najbardziej przypadła do gustu, dzięki zbilansowanym składnikom, które wkładały swoje wartościowe trzy grosze. Uderzenie endorfinek już przy pierwszym gryzie (wiem powtarzam się). Łezka w oku, bo to jest właśnie to czego wszyscy oczekujemy od jedzenia – czyli zaskoczenia pysznym smakiem, wyczuwalnym już przy pierwszym gryzie.

Jedliśmy w standardowym dowozie, chwilę na jedzenie czekaliśmy i jego stan po dojechaniu do nas był na bardzo dobrym poziomie. Wiadomo, ten kto wymyśli jak transportować frytki bez utraty ich chrupkości, zostanie mesjaszem fanów krojonych ziemniaków.
Jeżeli mielibyśmy się do czegoś przyczepić…
….to dalej ciężko, bo wszystko było na poziomie! 🙈
Po prostu zamawiajcie! 🥰😍
P.S. Nawet kurier przy wręczeniu paczki powiedział że zna miejscówkę i mega poleca.

Czas dostawy
Wyrazistość smaków
Ciepłe w dowozie
Prezencja jedzenia
Zróżnicowanie smakowe