fbpx
Teraz czytane
Pasta mia! na lunch wbija

Pasta mia! na lunch wbija

Kiedyś już przechodziliśmy obok Pasta Mia i już wtedy stwierdziliśmy, że musimy tam wbić na makaron 🍝. Okazja nadarzyła się w momencie standardowego pytania “Co jemy na lunch?”.

Makarony

Stwierdziliśmy z Konradem, że idziemy spróbować jedzenia z nowej miejscówki i zrelacjonować Wam jak było. Zamówienie odebrała od nas bardzo miła Pani z obsługi 👩‍🦰, która chętnie podpowie niezdecydowanym co warto zamówić. My wybraliśmy Strozzapreti z Ragu z Salsicci Piccante i Raviolo z płynnym żółtkiem. Było gorąco więc do tego wleciała Lemon Soda i Lemoniada gruszkowa. Za całość zapłaciliśmy 82 zł. 💸

Ravioli Pasta mia
Raviolo z płynnym żółtkiem
ricotta / jajko / natka pietruszki / masło / szałwia / pomidorki koktajlowe / Grana Padano

Raviolo to idealna pozycja na upał. Bardzo lekkie danie, którym da się zaspokoić głód. Żółtko, twarożek z szałwią oraz cienkie ciasto pozwalają jednocześnie bawić się smakiem i miksować każdy kęs w innej proporcji.

Napoje pasowały do dań i były super orzeźwiające, szczególnie w upał ok. 30 stopni Celsjusza. Zamówiliśmy lemoniadę gruszkową, polecam spróbować 🙂 Nie jest to poziom lemoniadki z kafirem z district sajgon ale też warto poznać ten smak!

Strozzapreti z Pasta mia
Strozzapreti z Ragu z Salsicci Piccante
Salsiccia Piccante / pecorino / pomidory

Strozzapreti z Ragu z Salsicci Piccante wpadło w moje ręce i cieszę się bo było bardzo dobre. Jakość makaronu była naprawdę dobra – wyszedł im wyborny 👌. Po zmieszaniu go z pikantnym sosem, w którym było czuć kawałki salsicci, efekt był rewelacyjny. Jeszcze ser na wierzchu, który uwielbiam, szczególnie jak jest go dużo 😛

PODSUMOWANIE

Polecamy? Jak najbardziej! Warto przejść się tam wieczorem ze znajomymi lub na lunch – tak jak zrobiliśmy to my. Po tym co tam zobaczyliśmy stwierdzamy, że się nie zawiedziecie.

Zobacz komentarze

Zostaw komenatrz

Your email address will not be published.

© 2020 FOODIE GANG. ALL RIGHTS RESERVED.
Scroll To Top