Są takie miejsca, o których istnieniu często się nie mówi albo zapomina, jedno z nich mieliśmy okazję odwiedzić! Mowa tu o Forum Kulinarne do którego wybraliśmy się jeszcze we wrześniu, gdy w menu królowała gruszka.

Na naszym stole wylądowały
-tatar siekany
polędwica wołowa / szalotka / ser dojrzewający bursztyn / grzyby shimeji / oliwa truflowa 49

-filet z kaczki
polenta ziołowa / gruszka / brokuł / żel z winogron 53

-girasoli z karczochami
szynka parmeńska / orzechy piniowe / Grana Padano 55

whiskey sour 26
bezalkoholowy grejpfrut sour 19

Jakie mamy wrażenia po wizycie w tym miejscu? Mieszane… Wizytę dość mocno popsuła atmosfera na miejscu, bo długi czas oczekiwania na złożenie zamówienia, później kolejne 30 minut na napoje i do tego dalsze oczekiwanie na jedzenie sprawiły, że humor jakby się pogorszył
Co do samego jedzenia:Tatar na plus, lubimy taką grubość mięsa, smaczne dodatki, za wyjątkiem truskawek i surowego zwiniętego ogórka, dorzucanych do udekorowania różnych dań.
Filet z kaczki wysmażony w punkt, ciekawie smakował w połączeniu ze słodką gruszką i żelem z winogron, ale osobiście dodalibyśmy więcej sosu, bo trochę go brakowało!
Girasoli z karczochami, nie do końca nasze smaki, brakowało jakiegoś wyraźnego smaku – może czegoś ostrego?
Najsłabszy punkt stanowiły koktajle… whisky sour sprawdzamy w wielu miejscach i raczej wiemy jak powinno smakować, tak tutaj coś zupełnie poszło nie tak
Podsumowując, nie było to złe wyjście, ale kilka rzeczy chętnie byśmy poprawili!